sobota, 1 grudnia 2012

Moje dzisiejsze projekty



                                                                   Cześć, kochani ;**

Dzisiaj był mój dzień lenia, cały czas siedziałam na laptopie i rozmawiałam ze znajomymi na facebooku. Ale cieszę się bo wymyśliłam mój nowy projekt i zrobiłam dżinsowe spodenki, wzięłam moje podarte spodnie, które leżały w koncie i zaczęłam je obcinać nożyczkami, potem sprawdziłam czy wszystko mniej więcej jest równo i zszyłam. Do tych spodenek, żeby wyszedł cały strój, wzięłam moją czarną bluzkę ( T-shirt) i pozostałe części spodni które powycinałam zszyłam w postaci kwadratu na bluzce. Przydałyby się do tego np. czarno - dżinsowe converse - y, spięte włosy w koka i cieniutka bransoletka, a także czarne przeciw słoneczne okulary np. takie :

źródło : google 
 

Niestety już niedługo zaczyna się zima i nie mogę tego stroju założyć ;D Jeśli sobie to "moje dzieło" wyobrazicie to mam nadzieję że się wam spodoba ;*
Dziś nie tylko myślałam nad moim projektem, a właściwie dwoma, ale także zajmowałam się moim pieskiem, który już śpi w moim łóżku przytulając się do podusi .!

Wczoraj w "cuprum arena" - galerii w Lubinie wyszły nowe kolekcje fajnych ubrań w moich ulubionych sklepach, takich jak :
* H&M
*Bershka
* House
*New Yorker
* Reserved
*Stradiverius
*Crop
Tydzień temu byłam w galerii, i znalazłam w H&M bardzo fajną bluzkę, całą białą w czerwone paski. Jeśli nie wiecie to teraz jest moda chodzić po staro polsku, można to określić jak "babcia". Dlatego pomyślałam o getrach w kwiaty. Szybko poszłam do Beshka - ki i szukałam fajnych getrów. JUPI ;), w końcu znalazłam ! Getry były czarne w duże czerwone róże. No tak zapomniałabym o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy, to buty ! Nie dawno, zaczęła się jesień, dlatego pomyślałam o "martensach" - firma "martens". Są różne rodzaje "martensów", dlatego radziłabym kupić za kostkę.Do mojego ubranka, radziłabym kolor czerwony. I jeszcze jedna, także ważna rzecz ( Nie kupujcie butów "martens" oryginalnych, ponieważ to szkoda pieniędzy, buty oryginalne "martens" kosztują 539 zł., a nie oryginalne co się prawie w ogóle nie różnią nawet 30 zł.
Oryginalne, a nie oryginalne "martensy" różnią się tylko tym, że oryginalne są z prawdziwej skóry, a nie oryginalne ze sztucznej, a to w ogóle nie widać ! ( Wiem bo sama miałam) Trzy lata temu kupiłam je nie oryginalne i w ogóle się nie zniszczyły, aż do teraz. Nie mogę ich już nosić bo są za małe :D

Na dzisiaj już koniec, ale jutro napiszę jeszcze jaką biżuterię można dodać do naszego modnego stroju i jakie lakiery używam do paznokci, a także jak można fajnie je pomalować ;**
Buziaki <3

Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz